Archiwum luty 2014


lut 02 2014 sama nie wiem
Komentarze: 0

Sama nie wiem...

ostatnio to zdanie towarzyszy mi najczęściej i w dodatku mam wrażenie, że nie ma sytuacji w której bym tego nie słyszała...i jak mnie to jedno zdanie, nie wiem w sumie czy to można nawet nazwać zdaniem irytuje, dołuje i wszystko na raz...

Nie lubie siebie takiej...zagubionej, zdołowanej i zwyczajnie nieszczęśliwej...nie chce taka być ale nie umiem sobie  z tym poradzić, bo nie wszystko zalezy ode mnie, są rzeczy na które nie mam wpływu, a tak bardzo bym chciała...

tylko pojawia się jedno pytanie - CZEGO JA CHCE? to jedno proste z definicji pytanie rozwala wszystko, bo nie wiem czego chce, nie umiem nawet co zabawne powiedzieć co mnie cieszy, złości czy po czym jestem zrelaksowana i odprężona...przeczytałam spoko książkę, byłam z przyjaciółką na imprezie, czyli robiłam to co mi daje zawsze radość, co mnie odpręża i po czym mam chęć góry przenosić a teraz czuje...NIC, no właśnie wielkie nic!!!

a ja chce czuć coś więcej nie smutek, przygnębienie i zagubienie...zakładam że w tym miesiącu wszystko się zmieni, ułoży się po mojej myśli i się ruszy, bo co by nie było nie może zawsze źle, PRAWDA?

a, tak a propo zmian, czy sny mogą wpływać na zmiany?czy mogą mieć ostrzegać czy coś w tym stylu...bo czasami nie wiem, czy mam się bać tego co mnie czeka czy to może rodzaj ostrzeżenia... a może przestroga - uważaj jesteś sama i zrób coś z tym bo odejdziesz sama...i jeszcze to dziwne wrażanie, że coś się kończy, jak dziwny cień za moimi plecami ciągle, stale...a jesli to prawda to dziwne przeczucie, że każdy ma jakąś granicę w życiu i czuje kiedy ona nadchodzi żebyśmy mieli czas coś zmienić naprawić, ulepszyć, sama nie wiem...ale mam wrażenie, że się boje, że nie zdąże czegoś doświadczyć, poczuć...

co ja mam robić??

akima16 : :